Artur Mnich – referat wygłoszony na 23. Światowym Kongresie Psychiatrycznym WPA w Wiedniu

Dzień dobry.

Nazywam się Artur Mnich. Jestem psychiatrą i psychoterapeutą z Krakowa.
Dziś omówię koncepcję Wandy Półtawskiej Psychoterapii Obiektywizującej P.T.O. oraz
najważniejsze informacje z wywiadu z jej byłą pacjentką.

Półtawska opracowała P.T.O. ponad 60 lat temu. Metodę tę z powodzeniem stosowała
w pracy z młodzieżą niedostosowaną społecznie, uzyskując pozytywne rezultaty, co opisała w
swojej pracy doktorskiej. Terapia opiera się na fenomenologicznej koncepcji wolności jako
potencjalnego daru zawartej w dziele Wojtyły „Osoba i czyn”. Praca ukazuje integrację osoby
w czynie jako „organu poznawczego” obiektywizacji. Jest to stosowane w P.T.O. i wypełnia
lukę w rozumieniu psychopatologii.

Pacjenci zgłaszający się na psychoterapię często wykazują objawy wynikające z utraty
wolności lub zniekształconego postrzegania spowodowanego jej błędną definicją.
Psychoterapeuta pomaga pacjentom w rozpoznaniu ich zniewolnych działań i stopniowym
odzyskiwaniu wolności. Analiza wolności rozpoczyna się od doświadczenia podmiotu jako
źródła dwóch dynamicznych struktur: „ja działam” i „coś się we mnie dzieje”. Pierwsza jest
bardziej moja i jest głęboko związana z rdzeniem „ja”, druga natomiast odnosi się do bardziej
powierzchownych objawów z zakresu psychiki i ciała.

To terapeutyczne napięcie istnieje pomiędzy wolną wolą jako siłą samostanowienia
stanowiącą rdzeń wolności a naturalnymi możliwościami ciała, emotywnością i popędami.
Zatem podział na „podmiot” i „przedmiot” ułatwia samostanowienie, obiektywizując podmiot
nie jako rzecz, ale jako głębokiego partnera w rozumieniu zjawisk ludzkich.

Samostanowienie rozumiane jest fenomenologicznie jako moment wolności pomiędzy
3 doświadczeniami: „mogę”, ale „nie muszę” i „chcę”. Zatem pole działania nie leży pomiędzy
psychiką a ciałem.

Na koniec chciałbym podzielić się trzema kluczowymi momentami z wywiadu:

1. Podczas pierwszej wizyty po hospitalizacji neurologicznej terapeutka odwróciła uwagę
pacjentki od tendencji samobójczych i diagnozy stwardnienia rozsianego (SM) do struktury
pozytywnych działań poprzez pomoc pacjentowi w znalezieniu pracy.
2. Lekarka przerwała leczenie farmakologiczne i przepisała jedynie „Rutinoscorbin”. Po
dokładnym wyjaśnieniu uwaga pacjentki została odwrócona od myślenia objawowego.
3. Sześć lat temu hospitalizacja neurologiczna potwierdziła ponad 45-letnią remisję
stwardnienia rozsianego, bez leczenia farmakologicznego. Czy to dowód na trwały wpływ
P.T.O. ?

Podsumowując, PTO posiada uniwersalny potencjał terapeutyczny oparty na
samostanowieniu. Wymaga to jednak dalszych badań i weryfikacji praktycznej.

Dziękuję za uwagę.